Ciekawi mnie ile podmiotów traktuje na poważnie klienta, który nie daje im znaczących zysków, zwłaszcza w sektorze finansowym. Gdy próbowałem ostatnio otworzyć konto bankowe, to ku mojemu zaskoczeniu, jakość obsługi zależała jak i profity, od oferty z której miałem skorzystać. Okazuje się bowiem, że nawet zwykłe konto bankowe, jest jednocześnie powiązane z kredytem czy lokatą bankową, i jeżeli wykorzystujemy cały potencjał dostępnych dla nas usług, to możemy liczyć na tańszą opcję. Jest to dla mnie bardzo duży absurd, dlaczego otwierając konto bankowe mam jednocześnie godzić się na zupełnie niepotrzebne mi na daną chwilę produkty finansowe, jeśli będę chciał, to zdobędę niezbędne informację na temat dostępnych na rynku ofert. Oczywiście, konto otworzyłem gdzie indziej, choć zanim dotarłem do marki, która postępuje w sposób prawidłowy, to minęło bardzo wiele czasu, który przecież w moim przypadku, jest bardzo cenny. Widać jednak, jak zmienia się schemat działania takich instytucji finansowych, zapewne na niekorzyść dla potencjalnego klienta.
